Jak zamontować czujniki parkowania?
Czujniki parkowania to z jednej strony koszt - zakup i montaż lepszych modeli to nawet ok. 1 tys. zł - ale z drugiej: gwarancja prawidłowego parkowania czy wyjazdu z zatoczki. Jak znaleźć równowagę między kosztem a efektem i czy w ogóle zamontowanie czujników w samochodzie się opłaca z perspektywy czasu?
Rozważając montaż czujników parkowania trzeba uwzględnić indywidualną sytuację każdego kierowcy. Ważne jest m.in to, czy:
● czujniki potrzebne są w samochodzie dużym czy niewielkim,
● jakie doświadczenie ma osoba kierująca nim na co dzień,
● czujniki są potrzebne wyłącznie z tyłu, czy też również w wariancie przednim.
Innymi słowy: montaż czujników - zakładamy tu wariant droższych elementów o wyższej jakości - w samochodzie kilkunastoletnim, niewielkim i przewidzianym wręcz do zdobywania doświadczenia może nie mieć sensu. Jeśli jednak to nowe auto, które jest dla właściciela szczególnie ważne, warto rozważyć taką opcję - tym bardziej, że ceny czujników i montażu wyraźnie spadają.
Kupując nowy samochód wyższej klasy od dealera można być pewnym, że w zdecydowanej większości będą wyposażone już w czujniki parkowania z tyłu. Coraz częściej również właściciele kilkulatków decydują się na takie rozwiązanie. Montaż czujników cofania rozwiązuje sporo problemów parkingowych. Nie chodzi tu wyłącznie o pewność, że system zaalarmuje dźwiękiem o tym, że auto zbliża się do np. ściany garażu czy zderzaka drugiego auta. Choć montaż czujników cofania postrzegany jest głównie w kontekście parkowania tyłem - np. właśnie w pomieszczeniu zamkniętym - warto zauważyć, jak bardzo wspomaga proces wjazdu i wyjazdu np. z miejsca równoległego. W sytuacji, gdy auto stoi w rzędzie między pojazdem z przodu i z tyłu, możliwość maksymalnego cofnięcia pod pełną kontrolą, a następnie wyjazdu jest wyjątkowo komfortową opcją. Stąd tak duże oczekiwania wobec aut, by miały one już przynajmniej tylne czujniki parkowania. W sytuacji, gdy mogą zasygnalizować zagrożenie już nawet na 70 cm przed przeszkodą, stanowią ważny element wyposażenia auta.
Samodzielny montaż czujników to zawsze pewne ryzyko błędów - to proces wymagający nie tylko wiedzy i doświadczenia, ale również bardzo dużej precyzji. Przede wszystkim należy wymierzyć miejsce, w którym mają być dane elementy. Należy wyliczyć je na podstawie sugestii producenta - uwzględniają one czułość czujników w kontekście ulokowania na karoserii samochodu. Jeśli nie są to modele bezprzewodowe, niezbędne będzie również poprowadzenie okablowania do centralki. Ta jest ulokowana zwykle we wnęce w bagażniku. Za tapicerką pozostaje niewidoczna, a można podłączyć ją do zasilania świateł cofania. Dzięki temu czujniki parkowania uruchomią się wraz z włączeniem trybu wstecznego. Po zainstalowaniu czujników bezwzględnie należy je gruntownie przetestować. Montaż nie musi skończyć się wieloma podjazdami pod ścianę - wystarczy sprawdzić, czy czujniki równomiernie reagują dźwiękowo na moment, w którym odczuwają, że w ich pobliżu znajdują się np. nogi.
Tanie czujniki parkowania można kupić nawet poniżej 100 zł za komplet, ale trzeba liczyć się z tym, że zestaw taki nie będzie w pełni skuteczny. Warto kierować się zasadą: im droższe czujniki tym lepsze. Modele bezprzewodowe, doskonale odczytujące pozycję auta względem innych elementów, kosztować mogą nawet ok. 800 zł. Dodatkowy montaż u mechanika czy w ASO może pochłonąć ok. 200 zł. Warto zaplanować to z dużym wyprzedzeniem. Jeśli czujniki parkowania mają być w kolorze nadwozia - a zdecydowanie warto to zrobić - powinny zostać polakierowane. W efekcie wymagają wyschnięcia przed odjazdem auta z zakładu.
Choć szczególnie dobre czujniki parkowania - modele sprawdzonych producentów i przechodzące testy jakościowe - nie budzą wątpliwości co do skuteczności działania, nie należy czujnikom ufać bez ograniczeń. Nic bowiem nie zastąpi zdrowego rozsądku kierowcy oraz jego doświadczenia - umiejętności i wyczucia tego, jak parkować tyłem w wąskiej przestrzeni czy też w jaki sposób sprawnie wyjechać z zatoczki. Nawet w sytuacji, gdy auto wyposażone jest w czujniki parkowania oraz tylną kamerę cofania, warto zachować odpowiedni margines od np. ściany przy której zatrzymywane jest auto.
Kierowcy poruszający się samochodami bez czujników stwierdzić mogą, że to jedynie gadżet. Właściciele aut, w których elementy te stanowiły standard wyposażenia nie wyobrażają sobie już jazdy innymi samochodami. Dotyczy to szczególnie pojazdów długich - np. modeli kombi. Przy parkowaniu tyłem ważne jest bowiem nie tylko odmierzenie odległości od krańca miejsca do parkowania. Niemniej istotne jest właściwe złożenie się do skrętu w sytuacji, gdy obok ulokowane jest inne auto. W takiej sytuacji czujniki są nieocenione. Podobnie jest w przypadku pojazdów większych rozmiarów - np. dostawczych. Ze względu na ograniczoną widoczność - np. gdy używane są tylko lusterka boczne - czujnik parkowania z tyłu stanowi ważną asekurację podczas parkowania. Jeśli więc montaż czujników ma zostać przeprowadzony w samochodzie dużym, będzie to zdecydowanie korzystne rozwiązanie. Jeśli w grę wchodzi małe auto, to nadal opcja, którą warto rozważyć, choć ryzyko problemów przy parkowaniu jest zdecydowanie mniejsze. Niezależnie od okoliczności, żadne - nawet najlepsze - czujniki parkowania nie zastąpią doświadczenia oraz zmysłu kierowcy, który “czując” auto optymalnie wybiera ścieżkę na drodze.
Układ Hamulcowy